Drony – nowa kategoria lotnictwa
Przed ustawodawcą trudne zadanie. Konieczne jest wprowadzenie regulacji prawnych, które będą dotyczyły bezpieczeństwa w przestrzeni powietrznej. Dronów na naszym niebie będzie przybywało, a o zderzenie ze zwykłym samolotem wcale nietrudno – pisze ekspertka.
Aktualnie dużym wyzwaniem dla regulatora sektora lotniczego i ustawodawcy jest stworzenie bezpiecznych zasad i przepisów prawnych do funkcjonowania bezzałogowych statków powietrznych, tzw. dronów. Ich ogromna popularność i przydatność w różnych sektorach, sprawia, iż zarówno firmy, jak i osoby fizyczne inwestują w drony. Aby korzystać z niezaprzeczalnych dobrodziejstw i możliwości, jakie daje wykorzystanie w działalności gospodarczej bezzałogowców, powinniśmy skupić się na doregulowaniu przepisów prawnych warunkujących bezpieczeństwo.
O naruszeniach zasad ruchu lotniczego coraz częściej donoszą media, informując o niewłaściwych wartościach separacji drona od pasażerskiego statku powietrznego zgłaszanych przez pilotów samolotów komunikacyjnych czy służby kontroli ruchu lotniczego. Władza lotnicza i ustawodawca stoją przed trudnym zadaniem tj. stworzeniem bezpiecznej regulacji, posługującej się precyzyjną aparaturą pojęciową w zakresie odseparowania drona od pasażerskiego statku powietrznego i stref zarezerwowanych dla General Aviation.
Branża stawia sobie pytanie, czy w strefach wyznaczonych do latania kontrolowanego jest miejsce dla wszystkich kategorii statków powietrznych?
Urząd Lotnictwa Cywilnego poprzez akcję „Lataj z głową bezzałogowo", zainicjowaną przez prezesa ULC Piotra Ołowskiego, wspiera rozwój nowej kategorii...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta