Umowa z USA przeraża Unię
Francja jest przeciw porozumieniu o wolnym handlu z Ameryką, Niemcy mają wątpliwości. To torpeduje TTIP.
Jeszcze tydzień temu na szczycie w Hanowerze Angela Merkel, Francois Hollande, Matteo Renzi i David Cameron poparli apel Baracka Obamy o zakończenie rozmów nad przełomowym Transatlantyckim Partnerstwem na rzecz Handlu i Inwestycji (TTIP) jeszcze przed odejściem prezydenta z Białego Domu w styczniu przyszłego roku. Teraz staje się jednak jasne, że chodziło o niewiele więcej niż grzecznościową deklarację wobec amerykańskiego przywódcy.
– Wstrzymanie negocjacji jest dziś najbardziej prawdopodobnym scenariuszem – oświadczył otwarcie francuski sekretarz ds. handlu zagranicznego Matthias Fekl. – Powodem jest podejście Amerykanów. Potrzebujemy wzajemności. Tymczasem Europa wiele proponuje, a otrzymuje w zamian w tych negocjacjach bardzo mało. To jest nie do przyjęcia – dodaje.
Prywatny arbitraż
Agnes Benassy-Quere, dyrektor Rady Analiz Ekonomicznych (CEA) przy premierze Francji, tłumaczy „Rz": – Francja zawsze była krajem protekcjonistycznym, szczególnie gdy u władzy jest lewica. Teraz jednak rząd jest zaangażowany w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta