Nowa technologia nie ograniczy podróży
Rozmowa | Paul Lee , globalny lider zespołu badań TMT w Deloitte
Rz: Skąd w analitykach tyle optymizmu, jeśli chodzi o wirtualną rzeczywistość?
Paul Lee: Dotychczas było to rozwiązanie w fazie eksperymentalnej, niegotowe jeszcze do szerokiego wprowadzenia na rynek. Ten rok będzie pierwszym, w którym ta technologia „wyjdzie do ludzi", dlatego wpływy z niej będą szybko rosnąć i po raz pierwszy mogą sięgnąć ok. 1 mld dol.
To tyle, ile dziennie wydaje się na świecie na smartfony. To mało nawet w porównaniu z rynkiem tabletów, pomimo że on już się kurczy, oraz mniej, niż jest wart rynek komputerów czy telewizorów. Nawet rynek ubieralnych urządzeń, choć wciąż relatywnie mały, jest wart więcej niż rynek VR.
My zakładamy, że w tym roku na wspomniany 1 mld dol. złoży się 700 mln dol. wydanych na same urządzenia oraz 300 mln dol. na oglądane na nich treści.
Według najnowszych prognoz IDC tylko w tym roku na światowy rynek trafi prawie 10 mln urządzeń VR.
Zależy od metody liczenia. My w prognozach nie uwzględniamy cardboksów ani innych urządzeń niższej jakości kosztujących poniżej 30 dol.
A Samsunga Gear wliczacie? Nie ma monitora, trzeba wpiąć w niego komórkę....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta