Czworonożni urzędnicy
W zgierskim ratuszu pracuje pies, a w Aleksandrowie Łódzkim są aż cztery i kot.
Bezdomnego i rannego szczeniaka znalazła straż miejska. Prezydent Zgierza Przemysław Staniszewski postanowił go przygarnąć do urzędu. Nowy pracownik dostał imię Fuks. Pensji nie dostaje, a na jego karmę składają się pracownicy. W ciągu dnia szczeniak ma legowisko w pomieszczeniach ochrony, ale bywa niemal we wszystkich gabinetach. Po godzinach pracy zabiera go do domu jedna z urzędniczek. Z kolei urząd w Aleksandrowie Łódzkim adoptował cztery bezdomne psy i jednego kota, wszystkie w starszym wieku. – To oddział geriatryczny dla zwierzaków, które potrzebują szczególnej pomocy, a przede wszystkim miłości – tłumaczy Jacek Lipiński, burmistrz Aleksandrowa. Zwierzęta trafiły do jednostek miasta, gdzie obsada jest całodobowa, jak np. centrum monitoringu.