Rakiety chcemy robić w Polsce
Martin J. Coyne | Rozmawiamy z polskim resortem obrony i przedstawicielami przemysłu. Gdyby nasza oferta została wybrana, PGZ weszłaby do konsorcjum. Chcemy, aby Polska była producentem rakiet – mówi dyrektor rozwoju biznesu MEADS.
Rz: W zeszłym roku polski rząd wybrał do finalnych negocjacji z rządem USA system antyrakietowy Patriot produkowany przez waszego konkurenta. Ciągle liczycie na to, że wrócicie do gry?
Zostaliśmy poproszeni o wznowienie dyskusji nad naszą ofertą z polskim ministerstwem obrony. Odbyliśmy kilka spotkań, nie tylko zresztą z przedstawicielami resortu obrony, ale także bardzo szczegółowe dyskusje z przedstawicielami przemysłu. Mamy tutaj cały nasz zespół, który dopracowuje ofertę MEADS dla polskiego przemysłu.
Ale przecież jesteście poza oficjalnym postępowaniem. Prawie dwa lata temu zostaliśmy wyeliminowani z postępowania, kiedy poprzedni polski rząd zmienił kryteria w taki sposób, że rozpatrywane mogły być tylko systemy będące już na wyposażeniu krajów NATO. Mimo to zawsze twierdziliśmy, że nasza oferta pozostaje aktualna i niezmienna. Odkąd rozmowy zostały wznowione, doczekaliśmy się bardzo pozytywnej reakcji ze strony ministerstwa obrony i rozmawiamy o coraz bardziej zaawansowanych szczegółach, na przykład z biurem zajmującym się offsetem. Prowadzimy też rozmowy z Polską Grupą Zbrojeniową.
Czy staracie się zachęcić przemysł i ministerstwo?
Twierdzimy, że nasza oferta jest głównie oparta na partnerstwie, przede wszystkim to partnerstwo dotyczy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta