Polscy biegli sądowi są najgorzej opłacani w Unii
Wymiar sprawiedliwości potrzebuje najlepszych specjalistów. Ci muszą jednak godnie zarabiać.
Należymy w UE do krajów o największej liczbie sędziów i niewielkiej liczbie biegłych przypadających na jednego sędziego i na 100 tys. mieszkańców. To wnioski, jakie płyną z najnowszego raportu przygotowanego przez Fundację Europejskie Centrum Inicjatyw w Naukach Sądowych. Raport powstał w ramach projektu Forensic Watch. Wynika z niego też, że o kilkanaście procent wzrosła liczba postępowań, w których wydano przynajmniej jedną opinię biegłego. Koszty ich opinii stanowią dziś jedną czwartą wydatków na postępowania sądowe. Problem w tym, że nasi biegli zarabiają gorzej niż w wielu państwach w UE.
Mają lepiej
Państwa europejskie w większości postawiły na stawki godzinowe. U nas obowiązują stawki zryczałtowane, a ich stosowanie obniża sprawność wymiaru sprawiedliwości. Powód? Stawki za poszczególne czynności są zaniżane w stosunku do tych na wolnym rynku. Przykład? Ambulatoryjne badanie psychologiczne bez wydawania opinii. Wyceniono je od 33,7 zł do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta