Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sąd pracy pomoże w samotnej walce

10 listopada 2016 | Praca i ZUS | Ryszard Sadlik

Jeśli w procesie pracownik występuje z adwokatem lub radcą prawnym, nie może liczyć na taryfę ulgową i oczekiwać, że sąd pomoże mu w określeniu, kto powinien być pozwany jako pracodawca.

Jeśli pracownik wnosi pozew do sądu pracy (np. o zapłatę wynagrodzenia), jako pozwanego wskazuje pracodawcę. Jeżeli okaże się, że powództwo nie zostało wniesione przeciwko osobie, która powinna być stroną pozwaną oraz jeżeli powództwo o to samo roszczenie można wytoczyć przeciwko innym jeszcze osobom, które nie występują jako pozwani, sąd może dopozwać z urzędu inne osoby, które powinny występować w tym procesie.

Trzeba wesprzeć

Powszechnie przyjmuje się, że sąd z urzędu dokonuje tego wezwania, aby zapewnić ochronę interesów pracowniczych. Sąd Najwyższy stwierdził przy tym, że obowiązek sądu wezwania z urzędu do udziału w sprawie strony pozwanej dotyczy przypadku, w którym sądowi wiadomo, kto jest legitymowany w sporze, a pracownik wyraźnie nie sprzeciwi się wezwaniu właściwego podmiotu do udziału w sprawie w charakterze strony. Tak wskazał Sąd Najwyższy m.in. w uchwale z 7 stycznia 2010 r. (II PZP 13/09). To zatem sąd pracy sam wzywa do udziału w procesie osobę, która powinna być pozwana jako pracodawca, gdy pracownik wskutek swojej niewiedzy, braku znajomości przepisów lub nieporadności wadliwie określił pozwanego.

Ma to służyć wyrównaniu szans w procesie, bo pracownik jako strona ekonomicznie słabsza nie dysponuje...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10596

Wydanie: 10596

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament