Frygo, nie pękaj
Uliczna rzeźba, inspirowana kolorową wirującą zabawką, miała być jednym z nowych symboli Szczecina. Tchnieniem życia w zdegradowane, szare śródmieście.
Po roku z „Frygą" szczecinianie widzą w niej symbol wszechobecnej fuszerki, bezmyślności i lekkiej ręki do wydawania publicznych pieniędzy. „Fryga" to tylko miejska zabaweczka za 200 tysięcy złotych, ale Szczecin równie lekko i bezmyślnie realizuje znacznie większe projekty. A to za 8 milionów złotych zabetonuje aleję kwiatową, a to wyda 13 mln zł na ścieżkę rowerową niezgodną z projektem i zdrowym rozsądkiem, a to za 54 miliony wymyśli nowy system zarządzania komunikacją miejską (e-bilety, monitoring pojazdów, tablice dynamicznej informacji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta