Każdy ma swoją klątwę
Piątkowy mecz w Bukareszcie kończy tegoroczną grę o punkty w eliminacjach mundialu. Remis to minimum.
Rumuński futbol jest wstrząsany przez korupcję i skandale. A jednak drużyna narodowa ma się nieźle. Reprezentacja Adama Nawałki zagra z zespołem, który w Euro był z jednej strony o krok od pokonania Francji w meczu otwarcia, z drugiej jednak już po rundzie grupowej i porażce 0:1 z Albanią musiał pakować walizki.
Po Euro zrezygnował Anghel Iordanescu. Został zatrudniony na stanowisku selekcjonera w 2014 roku (już trzeci raz). Poproszono go, by przerwał karierę polityczną (był senatorem) i ratował rumuński futbol. Iordanescu zawsze będzie się kojarzyć ze świetnymi występami Rumunów w mistrzostwach świata 1994 (ćwierćfinał) i Euro 96. To on prowadził najlepsze pokolenie w historii tamtejszej piłki z Gheorghe Hagim, Florinem Raducioiu czy Danem Petrescu. Rumuni mają sentyment do tamtych czasów, Hagi wciąż jest władcą dusz kibiców.
Prorok Hagi
Rumunia od 1998 roku nie awansowała do mistrzostw świata. Selekcjonerem, który ma przerwać fatalną serię, został Niemiec Christoph Daum – od jakiegoś czasu raczej błąkający się po peryferiach wielkiego futbolu i wciąż przede wszystkim kojarzony z kokainową aferą, która nie pozwoliła mu zostać trenerem reprezentacji Niemiec. Daum obiecał, że pod jego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta