Spółka córka z menedżerem pochodzącym zza oceanu
Cudzoziemski prezes polskiej spółki, który przebywa w Polsce łącznie do 6 miesięcy w ciągu kolejnych 12 miesięcy, nie musi uzyskiwać zezwolenia na pracę. Wbrew pozorom nie jest to jednak ułatwienie dla zagranicznych zarządzających.
Polska nadal jest atrakcyjnym państwem dla inwestorów zagranicznych, którzy tworzą tutaj swoje oddziały lub spółki córki. Szczególnie w ostatnich latach do Polski przenoszą się tzw. centra usług wspólnych, czyli podmioty, które świadczą usługi wspierające działalność gospodarczą (m.in. zarządzanie kadrami, obsługa klienta) dla pozostałych spółek z własnej grupy kapitałowej, rozsianych po Europie lub świecie.
Często zarządzanie nimi powierza się menedżerowi spoza Polski. Jednak angażowanie takich osób przez polską spółkę wymaga spełnienia określonych obowiązków na gruncie polskiego prawa imigracyjnego. Dopełnienie tych obowiązków nie jest to ani łatwe, ani szybkie.
Jaka ścieżka
Powszechnie przyjęty model polega na tym, że w początkowej fazie rozwoju polskiego oddziału lub polskiej spółki zależnej z kapitałem zagranicznym kieruje nim zaufany menedżer, zatrudniony dotychczas w zagranicznej spółce matce. To gwarancja, że nowy podmiot wdroży przyjęte w grupie kapitałowej zasady i standardy prowadzenia działalności i będzie działał zgodnie z jej korporacyjnymi wartościami. Zazwyczaj po fazie wstępnej zarządzanie polską spółką (oddziałem) powierza się lokalnemu dyrektorowi zarządzającemu, a przedstawiciele inwestora obejmują funkcję członków zarządu lub wchodzą do rady...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta