Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Grożenie świadkowi to stąpanie po cienkim lodzie

17 października 2017 | Dobra Firma | Anna Borysewicz

Pracodawca, który zastrasza podwładnego, aby nie świadczył przeciwko niemu w sądzie, może ponieść dotkliwe konsekwencje.

- Pracownica wystąpiła przeciwko firmie z pozwem o odszkodowanie za molestowanie seksualne w miejscu pracy. Wniosła o przesłuchanie w charakterze świadka koleżanki z tego samego działu, która wielokrotnie słyszała, jak szef proponował jej podwyżkę w zamian za seks. Kiedy pracodawca powziął na ten temat informacje, poprosił ją do swojego gabinetu i, w trakcie rozmowy, stwierdził, że jeżeli złoży obciążające go zeznania, zwolni ją w trybie dyscyplinarnym i rozpowszechni wśród załogi plotkę, iż dorabia ona sobie do pensji, trudniąc się wieczorami najstarszym zawodem świata i jemu również proponowała swoje usługi. Co grozi pracodawcy za takie postępowanie? – pyta czytelniczka.

Pracodawca w ten sposób dopuszcza się groźby bezprawnej. Grozi mu za to odpowiedzialność karna. Jeśli posunie się dalej, odpowie również za kolejne nielegalne działania.

PO PIERWSZE: odpowiedzialność karna za popełnienie przestępstwa

Przestępstwo to określa art. 245 k.k. Przepis ten stanowi, że ten, kto używa przemocy lub groźby bezprawnej w celu...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10880

Wydanie: 10880

Spis treści
Zamów abonament