Francuzi tną etaty w Oplu. Czy Gliwice są bezpieczne?
Motoryzacja Czterysta osób w fabryce Opla/Vauxhalla w brytyjskim Ellesmere Port straci pracę. To pierwsza decyzja strategiczna, jaką francuska PSA podjęła po przejęciu Opla w sierpniu 2017 roku.
Zmniejszenie załogi o jedną czwartą w brytyjskiej fabryce jest dużym zaskoczeniem, ponieważ tylko trochę ponad miesiąc temu prezes PSA Carlos Tavares zapowiadał, że powstrzyma się z wszelkimi decyzjami do listopada. Do tego czasu dał czas zarządzającym Oplem na przygotowanie strategii na najbliższe lata. Nie ukrywał jednak, że widział już kilka fabryk Opla i jego zdaniem są one mniej efektywne od zakładów francuskich produkujących citroeny i peugeoty. Wcześniej dał gwarancję, że wszystkie fabryki Opla/Vauxhalla mają zapewnioną pracę do 2021 roku. Na razie Tavares zapowiedział produkcję nowych modeli w dwóch francuskich fabrykach: w Sochaux i w Miluzie, zapewniając im zatrudnienie na kolejnych dziesięć lat. Na rynku mówi się już o tym, że zamknięte zostaną dwie fabryki Opla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta