Skandynawski kurs na Pomorze Zachodnie
Rozmowa | Najwięcej zainwestowali u nas Duńczycy, których inwestycje na Pomorzu Zachodnim stanowią aż 36 proc. wszystkich bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Na drugim miejscu są Niemcy, potem Szwecja, Austria, Finlandia i Norwegia – mówi Jacek Wójcikowski, dyrektor Centrum Inicjatyw Gospodarczych przy Urzędzie Marszałkowskim Województwa Zachodniopomorskiego.
Czy inwestorzy chętnie stawiają na Pomorze Zachodnie? Czy rok 2019 będzie można uznać za udany?
Jacek Wójcikowski: Od trzech lat obserwujemy znaczne spowolnienie w napływie bezpośrednich inwestycji zagranicznych do regionu, co jest trendem krajowym, wynikającym z dwóch czynników. Po pierwsze, z niepewności inwestorów, którzy częściej, niż byśmy tego oczekiwali, wycofują się z planów inwestowania w Polsce albo odwlekają podjęcie takiej decyzji z uwagi na dość negatywny przekaz co do stabilności politycznej w Polsce. Obserwuję prasę na Facebooku w wielu językach i w wielu krajach. Negatywne informacje bardzo szybko przepływają do prasy światowej, co ma wpływ na naszą reputację. Przypomnę, że największymi inwestorami w regionie są Niemcy oraz Skandynawowie. Krytycznie oceniam też zmiany w systemie promocji gospodarczej Polski za granicą. Wykasowano bowiem całą pamięć instytucjonalną i wypracowane kontakty. W tym biznesie ważny jest wzajemny szacunek, zaufanie, budowanie relacji oraz właściwa dyplomacja i profesjonalizacja. Pomimo tych ograniczeń mijający rok zaliczam do udanych. Udało się sfinalizować kilka ważnych projektów inwestycyjnych, z których niektóre na trwałe zmienią krajobraz gospodarczy Pomorza Zachodniego.
Jakie były największe inwestycje?
Największą i najważniejszą inwestycją ogłoszoną w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta