Inwestycji w startupy wciąż za mało
Na rynku pojawia się coraz więcej innowacyjnych biznesów zbudowanych na państwowych pieniądzach. Mimo to fundusze VC niechętnie korzystają z okazji wejścia w takie młode spółki.
Rynek venture capital w Polsce rozwija się, choć jego dynamika jest zbyt wolna. Fundusze wysokiego ryzyka (VC) oszczędnie gospodarują pieniędzmi, inwestując w rodzime startupy. Eksperci porównują to do jazdy na zaciągniętym hamulcu ręcznym. O flegmatycznym tempie rozwoju branży VC może świadczyć fakt, że tylko kilka funduszy aktywnie inwestuje w portfele zbudowane przez KFK, czyli tzw. fundusz funduszy.
Chodzi o Krajowy Fundusz Kapitałowy, który był pierwszym znaczącym rządowym programem wsparcia inwestycji w startupy. Brak zainteresowania może zaskakiwać, a jednocześnie budzić obawy co do dalszego rozwoju startupów. – Z programu KFK wyszło wiele spółek, które dysponują dobrym produktem i obiecującymi wynikami, ale potrzebują poważnego finansowania dla dalszego wzrostu – potwierdza Bartłomiej Owczarek, współtwórca startupu GdziePoLek, który przeanalizował wyniki za 2018 r. spółek z portfeli 10 największych funduszy KFK. Po bliższemu przyjrzeniu się tym danym niewielkie zainteresowanie spółkami portfelowymi nie powinno jednak dziwić. Brakuje po prostu atrakcyjnych celów inwestycyjnych.
„Martwe" startupy
W ubiegłym roku fundusze VC wspierane przez KFK miały w portfolio 190 startupów. Tylko 29 z nich, a więc 15 proc., udało się sprzedać, a kolejnych 47 można było...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta