Zabójca XXI wieku, czyli epidemia nadciśnienia
Nie daje początkowo żadnych niepokojących objawów. Choruje na nią prawie co trzeci Polak. A lekceważona może nawet doprowadzić do zawału i udaru mózgu
Co to za choroba? Chodzi o nadciśnienie tętnicze. To jeden z problemów, z którym mimo postępu technik medycznych lekarze ciągle nie mogą się w pełni uporać. Według Światowej Organizacja Zdrowia (WHO) nadciśnienie jest najczęściej występującym czynnikiem zwiększającym ryzyko zgonu.
Przez wiele lat może nie dawać żadnych objawów, a pacjenci, którzy nie mierzą sobie regularnie ciśnienia, mogą nawet nie wiedzieć, jak bardzo są zagrożeni. I nie chodzi tu tylko o niebezpieczeństwo wystąpienia dolegliwości bezpośrednio związanych z układem krążenia. Nieleczone nadciśnienie może prowadzić do uszkodzeń innych organów naszego ciała – m.in. oczu, mózgu i nerek.
Tylko u 5 – 10 proc. pacjentów nadciśnienie tętnicze jest wynikiem innej choroby (lekarze mówią wtedy o nadciśnieniu wtórnym). Taki efekt mogą dawać m.in. choroby nerek, niektórych gruczołów, a także nowotwory.
U wszystkich pozostałych, czyli u 90 – 95 proc. chorych, przyczyny nadciśnienia są nieuchwytne. Prawdopodobnie na predyspozycje genetyczne (rodzinne) nakładają się czynniki ryzyka, takie jak nadwaga, zła dieta, nadużywanie alkoholu czy palenie papierosów.
Jedno w tym wszystkim jest pocieszające: nadciśnienie można bardzo skutecznie leczyć... bez leków. A najlepszym sposobem jest zmiana stylu życia.
Ciśnienie krwi
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta