Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wolę iść do celu małymi krokami

26 września 2008 | Sport | Michał Kołodziejczyk
Jacek Zieliński poprowadzi dzisiaj Polonię w meczu z Lechią Gdańsk. Jego drużyna wygrała cztery ostatnie spotkania ligowe
autor zdjęcia: Przemysław Wierzchowski
źródło: Rzeczpospolita
Jacek Zieliński poprowadzi dzisiaj Polonię w meczu z Lechią Gdańsk. Jego drużyna wygrała cztery ostatnie spotkania ligowe

ROZMOWA: Trener liderującej w ekstraklasie Polonii Warszawa Jacek Zieliński specjalnie dla „Rzeczpospolitej” o kartonach w samochodzie, pierwszych stronach gazet i niezależności

Rz: Jesteście liderami, gracie kolejny mecz, a pan opowiada wkoło, że na mistrzostwo jeszcze nie czas. Nie boi się pan, że piłkarze takie słowa mogą traktować jako wytłumaczenie ewentualnych porażek?

Jacek Zieliński: Ja im skrzydeł nie podcinam, nie gaszę ambicji, bo te niezmiennie mamy wysokie. Nie mówię, że nie walczymy o mistrzostwo, tylko że nie mamy jeszcze zespołu, który byłby na to gotowy. To nie jest tak, że wygrywasz cztery mecze z rzędu, siadasz, pstrykasz palcami i mówisz: no to gramy o mistrza. Potrzebny jest czas i ciężka praca. Nie jestem minimalistą, tylko realistą.

Franciszek Smuda z dwóch drużyn stworzył jedną w dwa lata, pan – w miesiąc.

To jeszcze nie jest skończony proces. Gdybym powiedział, że drużyna jest już zbudowana, zabrzmiałoby to jak dowcip. W Warszawie nie czekał na mnie gotowiec, trzeba było się trochę pomęczyć. Uważam, że obecny sukces sportowy przerósł organizacyjne możliwości. Odnowę robimy w aquaparkach – a to na Potockiej, a to na Łabiszyńskiej, bo ta na stadionie jest dość siermiężna. Boisk też próbujemy różnych, jeździmy sobie po Warszawie: na Targówek, na Marymont. Raz w tygodniu możemy ćwiczyć na płycie głównej na Konwiktorskiej. Na bocznym boisku da się zrobić tylko zajęcia siłowe albo szybkościowe.

Mówił pan o tym swoim szefom?

Prezes Józef Wojciechowski zna...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8127

Spis treści

Po godzinach

A na Wschodnim...
A obok kramu wybieg
Azjatycki pasibrzuch
Blask osiedlowych hymnów
Chopin mówił o nim „Nowakosio”
Ciepłe brzmienie na zimne chwile
Czas wolny
Czech i Polak dwa bratanki
Człowiek tekstów mruczanych
Dzieci zwiedzają kino
Ekstra
Emigranci byli zawsze
Erotyczne wpinanie kolczyka w ucho
Fala ****
Gwiezdne wojny: Wojny klonów **
Jaja w tropikach ***
Jesień: ogrody i zdrowie
Kalendarium
Kinematografia raz łagodna, raz pikantna
Klasycznie i współcześnie
Kobiecy metraż ***
Kolaboranci zaatakują!
Komedia Marka Rębacza
Kultura tubylców Australii
Lipnicki melodyjnie
Maraton w rytmie bębnów
Małpki i ufoludki – trochę strachu, trochę śmiechu
Mistrzowie gry, mistrzowie życia
Muzyczna eksplozja w starym forcie
Muzyczny atlas świata
Młodzi kontra legendy
Na co chodzą do kina internauci?
Na ekranie iluzjonu
Nowe życie osiemdziesięciolatka
Ogrody jesieni ****
Orkiestra TransTechnologiczna
Patrycja i Beata
Piękna gala i co dalej?
Pole wojen klonów
Polska oczami Rosjan
Posłuchaj ze mną, mamo
Powitanie z przekorą
Powiśle z ogrodem na dachu
Pozytywnie zintegrowani
Przeboje sprzed lat
Pułapki dla orkiestry
Reguły uwodzenia
Rzadkość, czyli tania dobra kuchnia
Saksofon z oddechem
Serce na dłoni **
Szybciej, głośniej!
Tam, gdzie jest fantazja
Trzy gwiazdy śpiewają jednym głosem
Umieranie nadaje życiu sens
W naszym magicznym domu
W słowiańskiej kuźni
Wszystko inne niż dotąd
Zakupy bez wychodzenia z domu
Zdobywanie przestrzeni
Zimowe szaleństwo na ekranie
Złoty weekend
Zamów abonament