Nawet mała zmiana danych oznacza długą wizytę w urzędzie
Przedsiębiorcom dokonującym zmian we wpisie do ewidencji załatwianie formalności zabiera więcej czasu niż do tej pory. A wszystko przez przepisy o jednym okienku
Regulacje, które weszły w życie 31 marca 2009 r., sprawdzają się, i to częściowo, tylko przy zakładaniu działalności w gminach. Przy zmianie danych we wpisie firmy narzekają, że jest gorzej, niż było. Wcześniej właścicielowi firmy, który chciał dopisać nowy kod PKD czy wskazać adres nowego sklepu, wizyta w gminie zajmowała kilkanaście minut, podawał bowiem tylko nowe dane. Teraz musi przeznaczyć na wizytę w urzędzie dużo więcej czasu i bardzo uważać przy wypełnianiu formularzy, bo nie wolno w nich skreślać (choć można wnieść poprawki). Dlaczego? Wszystko przez to, że te same formularze, na których przedsiębiorca wnioskuje o wpis do ewidencji, służą też do informowania o zmianach oraz o zawieszaniu i ponownym rozpoczynaniu działalności (a także o jej zaprzestaniu).
Od 31 marca 2009 r. rejestracja działalności w gminie jest bezpłatna. Nie płaci się również za zmiany oraz za zawieszanie i wznawianie działalności. Wcześniej wpis kosztował 100 zł, a jego zmiana – 50 zł.
Stare i nowe kody
Wypełnianie formularzy obowiązujących w gminach budzi u tych, którzy przyzwyczaili się do starych zasad, sporo wątpliwości. Największym problemem jest umieszczenie w druku klasyfikacji PKD z 2004 r., która już nie obowiązuje. W niektórych gminach urzędnicy nie każą wypełniać starych kodów. Są jednak takie, które wymagają, by podać stary i nowy numer (z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta