Cztery wcielenia jednego muzyka
Andreas Staier. Jego nazwisko znalazło się w podtytule tegorocznego festiwalu, mimo że ten niemiecki artysta nie jest dobrze znany polskiej publiczności
Dyrektor Stanisław Leszczyński nie ma jednak wątpliwości, że Andreas Staier w pełni zasługuje, by być bohaterem imprezy. Jest niekwestionowanym autorytetem w świecie, zadziwia wszechstronnością zainteresowań. Z równą biegłością gra na najstarszych odmianach klawesynu, jak i na współczesnym fortepianie. Porusza się swobodnie po różnych epokach, choć kilka z nich upodobał sobie szczególnie.
Urodził się w 1955 r. w Göttingen, studia rozpoczął w Hanowerze w klasie fortepianu i klawesynu, bo wtedy nie był jeszcze zdecydowany, jaką obrać specjalizację. O tym, że zwrócił się ku muzyce dawnej, zadecydowała z pewnością fascynacja Bachem. Jako student sięgał do wielu jego utworów, głównie w transkrypcjach fortepianowych. Czuł jednak, że w ten sposób nie potrafi w pełni ukazać ich blasku, dlatego zainteresował się barokowymi instrumentami. Nie tylko klawesynem, zaczął także...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta