Jak sprzedawca aut powinien rozliczyć samochód demonstracyjny
Każdy klient przed wyborem wymarzonego modelu auta chętnie się nim przejedzie. Dlatego dilerom potrzebne są pojazdy do testów. Z ich rozliczeniem jest sporo problemów
Pierwszy: jak zakwalifikować taki demonstracyjny samochód. Czy jest to środek trwały, czy towar handlowy? Od tego zależy jego późniejsze rozliczenie.
Towar czy środek trwały
Przypomnijmy, że środkami trwałymi są rzeczy stanowiące własność lub współwłasność podatnika, nabyte lub wytworzone we własnym zakresie, kompletne i zdatne do użytku w dniu przyjęcia do używania, o przewidywanym okresie używania dłuższym niż rok, wykorzystywane przez podatnika na potrzeby związane z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą (albo oddane do używania na podstawie umowy najmu, dzierżawy lub leasingu operacyjnego).
Zatem jeżeli przewidywany przez dilera okres używania samochodu demonstracyjnego jest dłuższy niż rok, to stanowi on środek trwały i powinien być ujęty w ewidencji.
Natomiast jeżeli przewidywany okres używania pojazdu byłby krótszy niż rok, to ma status towaru handlowego (interpretacja Izby Skarbowej w Warszawie z 18 września 2007 r., 1401/PH-I/4407/14-150/06/KO).
Organy podatkowe przyjmują, że samochód nabyty w celach demonstracyjnych nie traci statusu towaru handlowego, ponieważ jest ostatecznie przeznaczony do sprzedaży.
Nie ma znaczenia, że przed sprzedażą był testowany (interpretacja Izby Skarbowej w Poznaniu z 3 sierpnia 2009 r., ILPB1/415-554/09-2/AA).
Pojazd nie straci statusu towaru handlowego także...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta