Pojęciokształty Stanisława Dróżdża, czyli gra z tajemnicą losu
Pierwsza retrospektywa zmarłego w ubiegłym roku Stanisława Dróżdża – artysty zafascynowanego poezją konkretną
Prace Stanisława Dróżdża nie mogły mieć lepszej scenerii niż śnieg. Otacza Zamek Ujazdowski, gdzie trwa pokaz zatytułowany „początekoniec”, widać go za oknami. Na biało pomalowane są sale, z podłogą łącznie. Biel wewnątrz i na zewnątrz daje poczucie bezkresu i bezczasu.
Tym konkretniejsze stają się napisy, z których artysta konstruował kompozycje. Czarne litery, cyfry, znaki przestankowe; czasowniki, przysłówki. Dróżdż tak nimi operował, że przeobrażały się w samodzielne byty, w trójwymiarowe formy. Nawet więcej: to dzieła...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta