Wszyscy robimy „Ayoba”
Wielu komentatorów twierdzi, że Międzynarodowa Federacja Piłkarska sporo zaryzykowała, przyznając mundial RPA. Prezydent FIFA Joseph Blatter wiedział jednak, co robi. Afrykańskie reprezentacje grają coraz lepiej, afrykańskie federacje kilka razy poparły go w wyborach i trzeba było spłacić dług
Korespondencja z Johannesburga
AYOBA – W Afryce nie robimy „Ole”, robimy „Ayoba” – taki napis wita na lotnisku w Johannesburgu. To słowo wielu znaczeń, z dodatkiem „boss” może być przywitaniem, z dodatkiem „yo” wyraża zachwyt, z przyrostkiem „ness” – coś co daje dużo radości. Od 11 czerwca do 11 lipca w RPA Ayoba będzie futbol.
BRAII – Lokalna odmiana grilla, przy którym Afrykanie spędzają większość wolnych dni. Robi się go na węglu drzewnym, czasem nawet na suszonych kolbach kukurydzy. Chociaż największe wpływy w RPA mieli Holendrzy i Anglicy, na szczęście nie przenieśli swoich zwyczajów do kuchni. Na braiiu można przygotować cały posiłek – od przystawek z chleba, ze słodkich ziemniaków i kukurydzy, albo różnego rodzaju dipów przez wieprzowinę, jagnięcinę czy suszone mięso z antylopy po pieczone banany i musy czekoladowe na deser.
CHELSEA – Na turniej do RPA miało jechać aż 119 piłkarzy z Premiership. Więcej przedstawicieli nie ma żadna liga. Zawodnicy mistrzowskiej Chelsea po mundialu obiecywali sobie wiele, jednak to, co się działo przez kilka ostatnich tygodni, trudno nazwać inaczej niż fatum. Najpierw Michael Ballack został brutalnie zaatakowany w meczu z Portsmouth i Niemcy musieli zacząć się zastanawiać, jak wygląda reprezentacja bez piłkarza, który był z nią na wszystkich turniejach w ostatnich dziesięciu latach. Michael Essien wita co...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta