Maria świadomy macierzyństwa
Zwykle o tej porze, czyli tydzień przed wyborami, słychać głosy intelektualistów zniesmaczonych brutalnością kampanii. A tym razem nie. I to nie tylko dlatego, że to łazienkowska elita sama dała do wiwatu tak, że politykom w pięty poszło. Tym razem jest grzeczniutko. Po prostu szkółka sióstr bronisławianek.
Za to jest całkiem pociesznie. Mój faworyt, Bogusław Ziętek, w kraju cieszy się co prawda poparciem wyłącznie najbliższej rodziny, ale za to chętnie głosowaliby na niego Noam Chomsky, Ken Loach oraz autorytety ze Sri Lanki i Martyniki. A nawet, zaryzykowałbym twierdzenie, wyłącznie oni. Andrzej Olechowski nadal obrażony na rodaków, że nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta