Piloci igrali ze śmiercią?
Prokuratura sprawdza, czy jak-40 mógł lądować we mgle
Wojskowi śledczy badają, czy piloci jaka-40 z dziennikarzami na pokładzie, który lądował w Smoleńsku 10 kwietnia godzinę przed prezydenckim tupolewem, złamali procedury i narazili pasażerów na niebezpieczeństwo.
Płk Rzepa, rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej, potwierdza: – W toku śledztwa sprawdzane są okoliczności lotów wszystkich polskich samolotów lecących do Smoleńska.
Ale czy pod kątem złamania procedur bezpieczeństwa lotów przez załogę jaka i ewentualnego sprowadzenia niebezpieczeństwa na pasażerów? – dopytujemy. Płk Rzepa: – W tej chwili nie mogę udzielić tak szczegółowych informacji. Chodzi o tajemnicę śledztwa.
Dowódcą jaka-40 był porucznik Artur Wosztyl.
Wcześniej według informacji „Rz” resort obrony...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta