Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wydatki na Internet odliczymy, gdy pokażemy urzędnikom fakturę

11 czerwca 2010 | Gazeta prawa i podatków | Łukasz Wojtkowiak
źródło: Rzeczpospolita

Dotychczas fiskus nie uznawał za dokumenty potwierdzające prawo do ulgi internetowej faktur samodzielnie wydrukowanych przez podatnika ze strony internetowej usługodawcy. Być może praktyka ta niebawem się zmieni

Ulga internetowa cieszy się dużą popularnością. Zasady korzystania z niej określają art. 26 ust. 1 pkt 6a, ust. 7 pkt 1 oraz ust. 13a ustawy o PIT.

Zgodnie z nimi podstawę opodatkowania można obniżyć o kwoty wydatków ponoszonych z tytułu użytkowania sieci Internet w miejscu zamieszkania podatnika, w wysokości do 760 złotych w roku podatkowym (o ile te wydatki w inny sposób nie obniżyły już dochodu do opodatkowania, np. jako koszt uzyskania przychodów).

Wysokość wydatków powinna być udokumentowana fakturami w rozumieniu przepisów o VAT.

Jak powinien zatem postąpić podatnik, gdy organ podatkowy zażąda faktur za usługi dostępu do Internetu?

Papierowa lepsza

Oczywiste są sytuacje, w których dostawca usługi wystawia papierowe faktury na świadczone przez siebie usługi telekomunikacyjne i wysyła je do nabywcy. Wówczas podatnik przedstawia po prostu te dokumenty. Często jednak operatorzy nie wysyłają faktur do klientów, oferując dostęp do nich w formie elektronicznej, jako pliku tekstowego na swojej stronie internetowej. Klient przez Internet ma możliwość zapoznania się z taką fakturą i wydrukowania jej we własnym zakresie.

Zgodnie z dotychczasową praktyką tak wydrukowane dokumenty, mimo że praktycznie identyczne z tymi, jakie wydrukowałby usługodawca, nie były uznawane za pełnoprawne...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8645

Spis treści

Po godzinach

A teraz kolej na kolej
Blues Magdy Piskorczyk
Całodobowe święto kina
Chinka ****
Czas wolny
Człowiek a system
Droga, czyli dantejski odcień legendy
Drużyna A
Dwudziestoletni Mozart
Dzielnica, która nie zasypia, czyli nocne życie Pragi Północ
Elektroniczne tango
Glina, syrenki i szklany fortepian
Inne dźwięki grupy Stilo
Jazz i film w komitywie
Jedenasty, inny raz
Kilkanaście funkcji w jednym pojeździe
Lirycznie, z klimatem
Mamom i dzieciom naprzeciw
Małżeństwa z powstania
Metropia ****
Mieszkańcy naszej wyobraźni ulokowali się w Pałacu
Najwspanialsze w historii futbolu
Nie przeocz
Paryż zwany Pianopolis
Paryż – miasto ważne dla Chopina
Pasjonujący wszechświat
Polskie sztuki eksportowe
Poważny człowiek ****
Poza prawem?
Prawda i autentyzm w stylu Herzoga
Premierowa feta
Premiery
Przejmujący lament Dydony
Pułapki wielkomiejskiego życia
Razem na Kanarach – ona i on
Rum Helka i inż. Mamoń
Sobie i innym
Sobota z mamą i tatą
Stateczne latawce czy kucyki?
Swing wiecznie żywy
Słowem lub muzyką mówią do dzieci
Tak świętują ulice
Wakacyjne miasteczko zabaw ze słońcem w herbie
Wenecja ****
Wiejsko-miejski czar
Wielka parada skrzydlatych mocarzy
Wielki bal małych artystów
Wiosna i lato nad Wisłą
Wokół Philipa Rotha
Współczesna syrenka
Wędrówka z parą uszu
Z rozmachem i fantazją
Zagrają
Zakochany lew, bezdomna jaskółka
Zjednoczenie Wielkiej Czwórki
Zupełnie inny balet
Związki (nie)kompletne
Złota Kaczka na miarę XXI wieku
Zamów abonament