Wielka woda i siła fantazji, która zbudowała Wenecję
Autorka scenografii do wchodzącej dziś do kin „Wenecji“ stworzyła wodne miasteczko w... Ursusie. Na tyle niezwykłe, że otrzymała nagrodę na festiwalu w Gdyni.
Film Jana Jakuba Kolskiego “Wenecja”, który trafi dziś do kin, jury 35. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni uznało za najpiękniejszy wizualnie obraz. To także pani zasługa.
Joanna Macha: Ja dostałam nagrodę za scenografię, Artur Reinhart za zdjęcia, ale nad wizją całości czuwał reżyser. Jestem mu niezmiernie wdzięczna, że pięć lat temu zaproponował mi udział w tym projekcie. Dostałam do przeczytania scenariusz, który pozwalał na zbudowanie niezwykłych obrazów, a potem nie mogłam się doczekać pierwszego klapsa.
W końcu jednak trafiła pani do Wenecji. Spotkałyśmy się w niej w październiku ubiegłego roku w... Ursusie.
Kiedy przyszła pani na plan, przede wszystkim marzyłam, by udało się przenieść na filmową taśmę obrazy, które miałam w głowie. Z którymi nosiłam się przez kilka lat.
Pamiętam tę wielką, drewnianą konstrukcję, obudowaną rusztowaniami i podłączoną do masy kabli...
Była rzeczywiście spora – 15 na 20 metrów. Wewnątrz zbudowaliśmy obszerne wnętrza i zalaliśmy je wodą. Bohaterowie poruszali się po sieci podestów....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta