Polowanie na firmowych cyberprzestępców
Cyfrowy obieg dokumentów w firmach zwiększył skalę przestępstw elektronicznych. Ich sprawcami coraz częściej są pracownicy
Większość polskich przedsiębiorców uważa, że informatyka śledcza stanie się już za kilka lat niezbędnym elementem systemów bezpieczeństwa teleinformatycznego. Jest ona sposobem zarówno na zapobieganie przestępczości w firmie, jak i odnalezienie dowodów w wypadku wykroczeń.
Trudno znaleźć obecnie firmę, w której nie wykorzystuje się cyfrowego obiegu dokumentów. Mogą się one z łatwością dostać w niepowołane ręce. Sprzyja temu łatwość ich powielania. Ustalenie, kto i w jaki sposób działał na szkodę przedsiębiorstwa, wymaga zastosowania informatyki śledczej, czyli computer forensics. Po cyfrowych wersjach dokumentów zostaje także cyfrowy ślad.
A przestępstw z wykorzystaniem elektronicznych danych jest coraz więcej. Według szacunków Komisji Europejskiej 63 proc. małych i średnich przedsiębiorstw na terenie UE poniosło szkody z tytułu przestępstw elektronicznych. Średnie straty wyniosły 150 tys. euro na firmę w skali roku. Elektroniczne przestępstwa stają się coraz częstsze również w Polsce. Według przeprowadzonego w 2005 r. badania PricewatherhouseCoopers ponad połowa polskich przedsiębiorstw, zarówno dużych, jak i małych, poniosła straty w wyniku różnego rodzaju nadużyć, w tym także przy wykorzystaniu narzędzi informatycznych. Średnia wielkość...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta