Michał Zadara o tym, jak się buntował przeciwko Kochanowskiemu, a później się nim zachwycił i o rosole, który Lech Wałęsa lubi bardziej niż pomidorową
Reżyser opowiedział nam o kulisach spektakli, które zobaczymy w cyklu zadara.pl i o plakacie festiwalowym
„Wałęsa”
Na próbach Lechowi Wałęsie się podobało. Po spektaklu pani Danuta mówiła, że w rzeczywistości było inaczej, że biega inaczej niż pokazaliśmy, że nigdy nie przynosiła mężowi zupy pomidorowej, bo lubi rosół. Dzieci oburzały się, że Wałęsa w sztuce mówi do papieża „Cześć”, ale sam Lech Wałęsa potwierdził, że tak się witali. Opowiadam o tym, by pokazać, jak powszechne jest przekonanie, że sztuka powinna odzwierciedlać rzeczywistość. Myślę inaczej: sztuka wytwarza własne reguły. Najważniejsze dla nas, twórców spektaklu, było pokazanie, że ta historia jest nasza i będziemy z niej korzystać. Chcieliśmy uzmysłowić...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta