Zanim złożysz ofertę, zapytaj, czy możesz
Gdy klient nie chce przyjść do sprzedawcy, ten może pójść do niego. Nie wolno mu jednak składać wizyt w miejscu zamieszkania konsumenta ani ignorować jego prośby o wyjście. W końcu nie każdy chce być nagabywany przez nachalnego sprzedawcę.
Nie może też w sposób uciążliwy nakłaniać konsumenta do kupna produktów przez telefon. W tym przypadku mogą pojawić się jeszcze dodatkowe problemy. Sprzedawcy muszą bowiem być ostrożni, gdy mają do czynienia z danymi osobowymi. Co to oznacza? Tyle że jeśli wybrali z książki telefonicznej nazwiska i numery telefonów osób mieszkających w pobliżu interesującego ich obszaru, mogą do nich zadzwonić, ale zanim złożą ofertę, powinni zapytać, czy sobie tego życzą.
Sprzedawca musi też pamiętać, że w ramach marketingu bezpośredniego może oferować tylko własne wyroby i usługi, nie zaś innych producentów.