350 z bronią w ręku
Bezpieka oceniała siły „Znicza” na pół tysiąca ludzi, wydaje się jednak, że mogły być one co najmniej dwukrotnie większe. Część zaplecza terenowego nie została nigdy rozpracowana przez bezpiekę i w związku z tym nie miała ona pełnego wyobrażenia o faktycznym zasięgu batalionu... komunistyczny terror zmuszał ludzi do zajmowania czynnej postawy wobec nowej rzeczywistości. Wielu bowiem ludzi znalazło się w sytuacji, w której nie byli w stanie przetrwać czy przeczekać...
Na styku północno-zachodniego Mazowsza oraz Pomorza i byłych Prus Wschodnich z pozostałości organizacyjnych Armii Krajowej powstała jesienią 1945 r. nowa, silna struktura konspiracji niepodległościowej – Pomorski Batalion Ruchu Oporu Armii Krajowej o kryptonimie „Znicz". Jednostka ta swym zasięgiem działania obejmowała powiaty: działdowski i mławski oraz częściowo ciechanowski i sierpecki w woj. warszawskim, brodnicki, lubawski i rypiński w woj. pomorskim oraz nidzicki i ostródzki w woj. olsztyńskim.
Dowódcą Batalionu „Znicz" był kpt. Paweł Nowakowski „Leśnik" (były peowiak, w latach okupacji niemieckiej komendant Obwodu AK Działdowo). W skład sformowanego przez niego niedużego zespołu sztabowego wchodzili także Bernard Naworski „Magister", Ignacy Karpiński „Wańka" oraz kierujący „akcją czynną" Stanisław Balla „Sowa" (będący zarazem dowódcą największego oddziału partyzanckiego wchodzącego w skład „Znicza"). Historia powstania Batalionu „Znicz" wydaje się w pełni potwierdzać tezę mówiącą, iż to stosunek komunistów do społeczeństwa, zwłaszcza komunistyczny terror – zmuszał ludzi do zajmowania czynnej postawy wobec nowej rzeczywistości. Wielu bowiem ludzi znalazło się w sytuacji, w której nie byli w stanie przetrwać czy przeczekać...
NIE DOPUŚCIŁEM SIĘ ŻADNEGO PRZESTĘPSTWA......
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta