Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

„Zamek błyskawiczny Hitlera”

04 maja 2011 | Żołnierze wyklęci | Michał Mackiewicz
MG 42 zasilano  z metalowej taśmy  o 50 nabojach.  Ich serię MG 42  wypluwał w ciągu  zaledwie dwóch sekund.  Taśmę łączono  w większe odcinki,  co pozwalało oddać 1200 strzałów  w ciągu minuty
źródło: Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie
MG 42 zasilano z metalowej taśmy o 50 nabojach. Ich serię MG 42 wypluwał w ciągu zaledwie dwóch sekund. Taśmę łączono w większe odcinki, co pozwalało oddać 1200 strzałów w ciągu minuty

Idea była prosta – połączyć cekaem i erkaem w jedno, tak aby broń sprawdzała się w każdych warunkach i w każdej sytuacji, zapewniała dużą siłę rażenia i nie ograniczała ruchu oddziału. Właśnie Niemcom udało się taki karabin maszynowy stworzyć

 

Obie strony konfliktu toczonego w powojennej Polsce wykorzystywały przede wszystkim radziecką broń automatyczną. Jednakże w oddziałach partyzantki antykomunistycznej niemało było i niemieckiej, w tym karabinów maszynowych MG 42. Broń ta uważana jest przez wielu za najlepszy kaem II wojny światowej. Jeśli nawet ocena ta jest dyskusyjna, faktem pozostaje, że MG 42 należał do tej broni, która wśród żołnierzy alianckich wzbudzała wielki respekt.

Karabin ten stał się następcą MG 34, konstrukcji opracowanej w Niemczech w latach 30. Była to broń doskonale dopracowana, wykonana z iście niemiecką precyzją i niezawodna. Do tego potwornie skomplikowana, czasochłonna i kosztowna w produkcji. Realia wojny zmuszały do oszczędności, które w efekcie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Brak okładki

Wydanie: 8918

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament