Elastyczne zatrudnianie na trudne czasy
Od lat polscy pracodawcy domagają się większej elastyczności w zakresie zatrudniania i zwalniania pracowników. Tłumaczą, że mogąc łatwiej dostosować zatrudnienie do bieżących potrzeb, ich firmy będą lepiej się rozwijać
Na uelastycznienie przepisów kodeksu pracy nie chcą jednak zgodzić się pracownicy oczekujący pełnoetatowej pracy, która da im nie tylko pieniądze, ale także poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji życiowej.
Paradoksalnie sztywne przepisy prawa pracy wcale nie są gwarancją zatrudnienia. Wielu przedsiębiorców w obawie przed sytuacją, gdy będą mieć za dużo kadry, w ogóle nie zatrudniają pracowników na umowy o pracę, ale wybierają umowy cywilnoprawne, które łatwo rozwiązać. Z punktu widzenia pracownika są gorsze, bo często utrudniają dostęp do kredytów i nie dają zabezpieczenia emerytalnego. Gdyby uelastycznić kodeks pracy, poprawiłaby się także sytuacja pracowników, bo lepiej prosperujące firmy oferowałyby więcej miejsc pracy.
Aby jednak związki zawodowe zgodziły się na taką zmianę, trzeba zagwarantować pracownikom lepszą ochronę socjalną.
Połączeniem oczekiwań pracodawców i pracowników jest flexicurity – nowoczesny model rynku pracy, który skutecznie łączy dwa jego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta