System pomocy społecznej zniechęca do pracy
Nie ma flexicurity bez zabezpieczenia socjalnego na wypadek bezrobocia lub choroby. Zdaniem ekspertów PKPP Lewiatan istniejący w Polsce system zasiłków z powodzeniem spełniłby to zadanie, pod warunkiem że zostałby wcześniej zmodyfikowany
Pomoc społeczna w obecnym kształcie zniechęca do poszukiwania pracy. To dlatego, że otrzymywane zasiłki w przypadku osób najsłabiej zarabiających wynoszą niemal tyle samo, co otrzymywane przez nich wynagrodzenie.
Dla osób bez pracy
Najpopularniejszą formą pomocy na wypadek utraty pracy jest zasiłek dla bezrobotnych. Przysługuje on przez okres od pół roku do roku – w zależności od stopy bezrobocia w regionie. Najdłużej z tego świadczenia skorzystają osoby zamieszkałe w powiecie, w którym stopa bezrobocia przekracza 150 proc. przeciętnej stopy bezrobocia w kraju.
Na dłuższe świadczenie mogą liczyć także osoby po pięćdziesiątce, które pracowały przez co najmniej 20 lat i osoby wychowujące dzieci, których małżonek nie pracuje i nie ma prawa do zasiłku.
Wysokość podstawowa zasiłku w 2011 roku to 742,10 zł w pierwszych 3 miesiącach (tj. 52 proc. min. wynagrodzenia) oraz 582,70 zł w kolejnych miesiącach posiadania prawa do zasiłku (42 proc. wynagrodzenia min.). Jego wysokość uzależniona jest także od stażu pracy.
Chociaż okres pobierania zasiłku dla bezrobotnych w Polsce jest znacznie krótszy niż w krajach o rozbudowanym modelu flexicurity, to i tak jest on zbyt długi i niebezpieczny w powiatach o wysokiej stopie bezrobocia. Badania pokazują, że takie osoby są coraz mniej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta