Caracale odpadły, drogie plany obronne zostały
Odrzucenie zbyt słabej oferty offsetowej Airbus Helicopters pogrzebało szanse śmigłowcowego giganta na wart 13,5 mld zł kontrakt na 50 caracali dla polskiej armii. Nie wystarczyła wygrana w przetargu. MON przy okazji zwróciło uwagę, że ma zamiar od zagranicznych partnerów skrupulatnie egzekwować obietnice inwestycyjne. To jednak tylko jedna strona modernizacyjnego medalu. Kierowany przez Antoniego Macierewicza resort obrony dokładnie policzył miliardy potrzebne do zrealizowania wielkiego programu modernizacji technicznej sił zbrojnych. Z tych rachunków wynika, że w budżecie brakuje pieniędzy na najbardziej ambitne i kosztowne przedsięwzięcia. Wpadka caracali to okazja do oszczędności; priorytetem pozostaje budowa rakietowej tarczy i obrony powietrznej. —z.l. >B4, analiza >A3