Złowrogi cień Katyliny
Przyglądając się obecnej kampanii wyborczej w Polsce, nie mogę się oprzeć kilku refleksjom natury historycznej. Dzieje to mechanizm cykliczny. Wszystko już było i wszystko się powtórzy. Co jakiś czas zaczyna się to samo widowisko, choć aktorzy zakładają nowe maski, występują w odświeżonej scenografii. W polityce, a szczególnie tej, która opiera się na mirażu demokracji, główne role w krótkich spektaklach władzy odgrywają ci, którzy umiejętnie posługują się ludzkim niezadowoleniem. Nie, to wcale nie jest wynalazek współczesnych populistów. To zjawisko stare jak świat.
Oto przykład ze starożytnego Rzymu. W połowie I wieku przed Chrystusem o mało nie doszło do rewolucji, po której nasz świat w niczym nie przypominałby tego, jaki znamy. Jakże niebezpieczny jest człowiek, który nie ma w życiu wyboru. Takim był pewien...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta