Nie ma kampanii bez mediów
Kandydaci startujący w wyborach muszą się liczyć z większym zainteresowaniem dziennikarzy.
Ubieganie się o stanowiska publiczne wiąże się z bardziej intensywnym zainteresowaniem mediów. Może to być dotkliwe dla danej osoby, ale to koszt lub wizerunkowe ryzyko, z którym trzeba się liczyć. To sedno najnowszego wyroku Sądu Najwyższego.
Potyczki przed startem
SN zakończył właśnie sprawę o ochronę dobrego imienia wójta startującego w ostatnich wyborach samorządowych w 2018 r. w jednej z karpackich gmin. Spór toczył z miejscowym tygodnikiem. Dodajmy, że tryb kampanijnych sporów jest ten sam w wyborach samorządowych i parlamentarnych. W sprawie poszło o teksty publikowane na trzy miesiące przed kampanią, gdy formalnie szybki tryb wyborczy jeszcze nie działał.
Wójt skorzystał ze zwykłej ścieżki o ochronę dóbr osobistych, ale chciał ją podciągnąć pod wyborczą. Pozwał wydawcę miejscowego tygodnika za nieprawdziwe informacje i sugestie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta