Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Testament Herberta

07 czerwca 2008 | Rzecz o książkach | Henryk Skwarczyński
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita

„Heglowskie ukąszenie“ jest piramidalną bzdurą

Ponad 100 lat temu „Manchester Guardian” tak komentował ukazanie się „Jądra ciemności”: „Bezużyteczną rzeczą byłoby udawać, że czytane to będzie przez większą ilość czytelników”. Nieco wcześniej, po ukazaniu się „Pani Bovary”, dziennik „Le Figaro” oznajmiał światu: „Monsieur Flaubert nie jest pisarzem”.

Sprawa nie jest nowa, skoro Samuel Pepys w swoich dziennikach pod datą 1 marca 1662 roku poczynił taki oto zapis w odniesieniu do lokalnego dramatopisarza: „W teatrze oglądałem dziś wystawioną po raz pierwszy sztukę »Romeo i Julia«. Muszę przyznać, że jest to najgorsza rzecz, jaką kiedykolwiek udało mi się oglądać”.

Literatura to nie tylko umiejętność kreowania świata, to także unikalny proces docierania do innego człowieka. Prawie nigdy nie jest on w rękach piszącego. Ba, po latach okazuje się nawet, że nie jest on pod kontrolą przyznających nagrody jurorów. Ani pod kontrolą wydawców.

O wielkości nie zaświadcza także ilość zadrukowanego papieru, czyli wysokość nakładów, a we współczesnym świecie – ilość telewizyjnych wystąpień. Nie zaświadcza cała potężna machina użyta w celu uczynienia kogoś kimś, kim nigdy nie był, nie jest i nie będzie.

Gdzie więc odbywa się ta niewidoczna gołym okiem bitwa o słowo? Jak to się dzieje, że teoria konspiracji mającej wynieść jednych, a innych przemilczeć, co rusz zalega w gruzach, wśród których błąkają się...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8033

Spis treści
Zamów abonament