Adwokaci chowają się za plecami klientów
Prawnicy ukrywają swój udział w procesach, nie podpisując się pod pismami składanymi w imieniu klientów. Minimalizuje to ryzyko przegranej
Na szczęście są to działania w interesie ich klientów, prawnie dopuszczalne. Ta ułomna praktyka, proceduralna atrapa, odsłania jednak problemy związane z narastającym w ostatnich latach rygoryzmem procedury cywilnej, a jeszcze bardziej gospodarczej – w stosunku do profesjonalnych pełnomocników: adwokatów, radców. Nie mają oni prawa do nawet najmniejszej pomyłki formalnej. Inaczej traktowane są osoby, które występują bez pełnomocnika. W razie popełnienia formalnego błędu mają szansę go wyprostować.
Bez środkowej strony
– Takie postępowanie pełnomocników to skutek niejasnych przepisów i nieprzewidywalnego orzecznictwa – mówi mec. Juliusz Janas, który w dwóch podobnych sprawach (dotyczących zwolnienia z kosztów) spotkał się z dwoma przeciwnymi orzeczeniami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta