Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kino w opałach

07 czerwca 2008 | Plus Minus | Jerzy A. Rzewuski
Roman Luknar i Anna Geislerova w „Niedźwiadku” Jana Hrebejka
źródło: VIVARTO
Roman Luknar i Anna Geislerova w „Niedźwiadku” Jana Hrebejka

Czy bohaterowie czeskich filmów przeniosą się z dekoracji historycznych w telenowelowe?

„Te filmy zostały sprowokowane przez zidiocenie – absolutny imbecylizm filmów produkowanych przez komunistyczne studia w Pradze i Moskwie. Wszystko było tak sztuczne, tak naciągane, tak nierzeczywiste i tak nieprawdziwe, że my już tylko chcieliśmy zobaczyć na ekranie trochę prawdy i trochę prawdziwych ludzi”. Tak Miloš Forman po latach wyjaśnia genezę nowej czechosłowackiej fali filmowej.

Forman nakręcił jej sztandarowe dzieła: „Czarnego Piotrusia”, „Miłość blondynki” i „Pali się, moja panno”. Wytyczył nimi tematy dla pokolenia filmowców, do którego należy: konflikt między ojcem a synem, rozpaczliwe poszukiwanie miłości i frustracja niespełnienia czy wreszcie zwykła interesowność i podłość skrywane pod pozorami dobroduszności i przyzwoitości. Ale Forman i jego krąg: Ivan Passer („Nudne popołudnie”, „Intymne oświetlenie”) i Jaroslav Papoušek („Straszne skutki awarii telewizora”), nie byli jedynymi, którzy z peryferyjnej kinematografii uczynili potęgę. Tak wielką, że wyłoniła się z nicości z dwoma Oscarami: pierwszym za „Sklep przy głównej ulicy” (1965) słowacko-czeskiego tandemu Ján Kádar – Elmar Klos i drugim za „Pociągi pod specjalnym nadzorem” (1966), z którymi na ekran wkroczyła inna wielka spółka: reżyser Jiři Menzel i pisarz Bohumil Hrabal.

Czterdzieści lat później można odnieść wrażenie, że właściwie nic się nie zmieniło. W zeszłym roku wszedł na...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8033

Spis treści
Zamów abonament