Wawrzyniak: Mam tylko trzy życzenia
z Jakubem Wawrzyniakiem na zgrupowaniu w bad waltersdorf rozmawia Maciej Białek.
Z powodu kontuzji zgrupowanie musiał opuścić Jakub Błaszczykowski. Na lekki uraz narzeka też Tomasz Kuszczak. Pana omijają kłopoty?
Jakub Wawrzyniak: Na szczęście tak. Zresztą poza Kubą wszyscy będziemy przygotowani do meczu z Niemcami.
Patrzę w niebo i nie wierzę. Po kilku dniach deszczu nad Klagenfurtem zaświeciło słońce (rozmawialiśmy w piątkowe południe). To jakiś znak?
To tutaj rzadki obrazek, ale wcale nie obawiałem się deszczu. Gdyby w dalszym ciągu lało, nasz dyrektor Jan de Zeeuw na pewno by coś wymyślił. W najgorszym razie zmienilibyśmy boisko treningowe. Wprawdzie murawa wciąż jest ciężka, ale ewentualne opady w niedzielę mogą być naszym dużym atutem w meczu z Niemcami. Dzięki ostatnim treningom jesteśmy przygotowani do ekstremalnych warunków.
Lubi pan cyfrę 7?
Nie zastanawiałem się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta