Niekiedy tylko sąd pracy zaniecha zwolnienia ciężarnej
Nie musisz przywracać do pracy kobiety, która o ciąży powiedziała ci po rozwiązaniu z nią umowy i nie odwołała się do sądu. Takie zwolnienie jest skuteczne
– Zatrudniona na stanowisku kierowniczym lekceważyła obowiązki. Notorycznie za pośrednictwem służbowej poczty załatwiała w pracy prywatne sprawy. Wysyłała tak dużo e-maili, że czasami pracowała tylko dwie spośród ośmiu godzin roboczych. W rezultacie jej dział nie osiągał wyników. Daliśmy jej wypowiedzenie zmieniające z propozycją przeniesienia na niższe stanowisko i obniżenia wynagrodzenia. Odrzuciła je, więc umowa o pracę uległa rozwiązaniu. Nie odwołała się do sądu, ale na wypowiedzeniu poinformowała, że jest w ciąży i zażądała przywrócenia do pracy na dotychczasowych warunkach. Nie zrobiliśmy tego, lecz po upływie wypowiedzenia wręczyliśmy jej dyscyplinarkę z powodu ciężkiego naruszenia obowiązków. Czy postąpiliśmy prawidłowo? – pyta czytelnik Dobrej Firmy.
Należy tu rozważyć dwie kwestie: zasadność wypowiedzenia warunków zatrudnienia oraz rozwiązania umowy o pracę zarówno dyscyplinarnie, jak i z powodu odrzucenia nowych zasad pracy.
Ciężarną chroni prawo
Nie wolno zmienić warunków zatrudnienia ciężarnej, tym bardziej zwolnić jej z pracy. W praktyce jednak decyzja o rozstaniu lub zmianie płacy poprzedza informację o ciąży. Tak jak w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta