Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Polacy a wolność

29 kwietnia 2010 | Lista 500
Andrzej Sadowski
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa
Andrzej Sadowski

Polacy zaufali politykom. Zajęli się pracą, łapczywie chwytając każdą okazję, aby poprawić stan materialny swoich rodzin. Nie rozpoznali w porę wrogich poczynań rządzących wobec ich wolności. A politycy porzucili wolność i wysiedli na przystanku „władza”.

Ograniczanie wolności w Polsce uskuteczniano całymi latami. Sejmy i rządy prześcigały się w paranormalnej aktywności ustawodawczej. Zamiast państwa reguł i zasad stworzono państwo urzędowych interpretacji, nie tylko podatkowych. Rządzący odtwarzali peerelowski system oparty na zakazie i nakazie.

Polskie, normalne i europejskie społeczeństwo, chce korzystać z wolności oraz demokracji, których ograniczenia we własnym państwie są coraz dotkliwsze. Emigracja zarobkowa była tylko ich konsekwencją. Skala, jaką przybrała, stanowiła niepodważalny i rozstrzygający dowód na niszczące skutki administracyjnych barier. Ich rezultatem były porównywalnie gorsze możliwości rozwoju we własnej ojczyźnie niż na emigracji. A rząd ma wybór. Może jak do tej pory być rzecznikiem biurokracji albo obrońcą przedsiębiorczości. Uzasadnianie potrzeby utrzymywania kilku już armii biurokracji i ograniczeń, którymi może przeszkadzać w przedsiębiorczości Polaków, jest równie sensowne jak te dla procederu produkcji narkotyków. Szef jednego z karteli powiedział, że on również troszczy się o miejsca pracy i nie może przerwać dostawy heroiny, bo tysiące ludzi straci pracę. ...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8611

Spis treści
Zamów abonament