Polscy giganci nie najgorzej przeszli przez kryzys
Przychody 500 największych firm w naszym kraju w trudnym 2009 r. spadły o 3 proc. Jednak rok temu większość z nich spodziewała się znacznie gorszego wyniku.
Łączne przychody 500 największych polskich firm utrzymały się powyżej 1 biliona złotych i trzeba uznać ten wynik za bardzo dobry. Choć są branże nawet z kilkunastoprocentowym spadkiem obrotów, jak w przypadku produkcji metali, w gospodarce widać pozytywne zjawiska.
Ponad 20 proc. wzrostu zanotowała branża wytwarzania energii, powyżej 10 proc. zwiększyła się nie tylko sprzedaż spółek zajmujących się handlem detalicznym, ale i producentów aut, statków i części, a także żywności. Czyni to zrozumiałym utrzymywanie się dominacji przedsiębiorstw z czterech branż, odpowiadających za największe udziały w łącznych przychodach firm z Listy 500. Po przeszło 10 proc. przypada na handel hurtowy, usługi finansowe, handel detaliczny oraz wytwarzanie energii. Generalnie nawet w tym trudnym roku firmy stanowiące wizytówkę naszego kraju poradziły sobie bardzo dobrze.
W górę i w dół
Na ubiegłorocznej Liście 500, która powstała na podstawie danych finansowych za 2008 r., najwięcej, bo o 53,6 proc., wzrosły przychody w branży usług finansowych, o ponad 30 proc. poprawili swoje wyniki producenci maszyn i urządzeń (w tym sprzętu RTV i AGD), firmy informatyczne oraz deweloperzy. Teraz widać, że branża finansowa, choć uniknęła takiej katastrofy jak w USA czy Wielkiej Brytanii i wielu innych krajach europejskich, także nie wyszła zupełnie bez szwanku. Jej przychody...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta