Obroty w górę, cena ostro w dół
13,24 proc., najwięcej na GPW, straciły wczoraj akcje PZ Cormay. Na koniec dnia kosztowały 5,9 zł.
Spadek należy kojarzyć z dopuszczeniem do obrotu 10 mln papierów serii E, które były sprzedawane w ofercie prywatnej w listopadzie 2009 r. Te walory były oferowane inwestorom (głównie instytucjonalnym) po 2,3 zł. Od tego czasu ich wartość (do zamknięcia we wtorek) wzrosła niemal trzykrotnie. Nic dziwnego, że część funduszy zdecydowała się na realizację pokaźnych zysków.
Największym udziałowcem, który objął akcje serii E, był TOTAL Fundusz Inwestycyjny Zamknięty zarządzany przez Ipopema TFI. Nabył on 7 mln papierów, co stanowi 32 proc. w obecnym kapitale. Jednak z naszych informacji wynika, że to nie Ipopema stoi za wczorajszą podażą akcji, a jeżeli już, to tylko w niewielkim zakresie. Obroty akcjami PZ Cormay były co prawda kilkakrotnie wyższe niż przeciętne (nie powinno to dziwić, bo do obrotu trafiły papiery stanowiące ok. 45 proc. kapitału) i sięgnęły 8,2 mln zł, ale właściciela zmieniło niecałe 0,7 mln akcji (mniej niż 3 proc. kapitału).