Wyspa Afrodyty dla aktywnych
Jesień sprzyja turystom lubiącym aktywny wypoczynek. Nie ma upałów i tłoku, morze wciąż jest ciepłe, a ceny niższe. Do tego dojrzewają cytrusy i oliwki, a w winnicach – młode wino
Wczesnym popołudniem w połowie listopada w wiosce Koilani u podnóża gór Troodos słońce oświetla rosnące przy kamiennych wąskich uliczkach drzewka mandarynkowe, pomarańczowe i grejpfrutowe pełne dojrzałych owoców. Na tarasach poniżej ciągną się winnice.
Koilani leży w regionie Krassochoria, w środkowym Cyprze, słynącym z produkcji słodkiego czerwonego wina Komandorija. Winobranie już się skończyło i młode wino leżakuje w wiejskich piwniczkach. Teraz nadszedł czas na przygotowanie szuszuko.
Wino, bimber i szuszuko
Szuszuko to cypryjski przysmak. Z winogronowych wytłoków pozostałych po wyrobie wina tłoczy się sok, który miesza się z mąką, wodą różaną i podgrzewa. Ciepła masa o konsystencji kisielu nazywa się palouze. Przy jednej z uliczek Koilani winiarz Manos Chajicharalampos zdejmuje z kołka sznurek z nanizanymi migdałami i zanurza w kadzi, w której mechaniczne mieszadło nie pozwala zgęstnieć brązowej masie. Manos wiesza unurzany w palouze sznur nad kadzią. Gdy masa zastygnie, znowu zanurzy migdały. Po kilku takich operacjach długie, grube, przypominające brązowe parówki, szuszuko będą gotowe. Wyciąga się z nich sznurek i kroi na 15 – 20-centymetrowe kawałki. Doskonale zaspokajają głód w czasie wędrówek szlakami górskimi czy podczas wypraw rowerowych.
Szuszuko z orzechami włoskimi kosztują 15 euro za kg, a z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta