Matki zapłacą za niejasne przepisy
Przedsiębiorcze kobiety pogodziły się z tym, że za czas korzystania z urlopów macierzyńskich i wychowawczych po 1999 r. mają zapłacić zaległe składki. Nie godzą się jednak na odsetki. ZUS chce iść im na rękę, ale tylko za okres do maja 2001 r.
Do redakcji napływają skargi od kobiet, które od 1999 r. pozostawały w stosunku pracy i prowadziły działalność gospodarczą, a jednocześnie były na zasiłkach macierzyńskich i urlopach wychowawczych. Wiele z nich nie odprowadzało w okresie przerwy na macierzyństwo składek na ubezpieczenia społeczne z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej (ale jedynie składkę zdrowotną).
Rozbieżne orzeczenia
W kwestii, czy trzeba je płacić czy nie, zapadały rozbieżne orzeczenia – zarówno na korzyść ubezpieczonych, jak i ZUS. W sprawie interweniował rzecznik praw obywatelskich.
Wątpliwości rozstrzygnęła dopiero uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 23 maja 2006 r. (sygn. III UZP 2/06). SN uznał, że osoby, które w okresie pobierania zasiłku macierzyńskiego lub urlopu wychowawczego pozostają w stosunku pracy i równocześnie prowadzą pozarolniczą działalność, podlegają ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym z tytułu tej działalności (art. 6 ust. 1 pkt 5 w związku z art. 9 ust. 6 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych).
Zaległości z tego tytułu ZUS stwierdził w kilkunastu tysiącach wypadków. Sukcesywnie wzywa kobiety do spłaty...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta