Ciastka z duszą, czekolada na gorąco
05 grudnia 2008 | Po godzinach | Maria Synoradzka
Kiedy robi się zimno, zaczynam myśleć o miejscach jak z filmu „Czekolada”. Mamy kilka wybitnych restauracji, w których można oddawać się czekoladowym namiętnościom i łasuchowaniu, zajadać sufletami i ciastkami z duszą, próbować gorącej czekolady z chilli i ubitą na puch śmietaną. W tym tygodniu zapraszam państwa do stołecznych czekoladziarni, do restauracji z czekoladowymi deserami w wykonaniu najlepszych szefów kuchni i bajkowego, nowo odkrytego miejsca z pralinkami, w którym poczujecie się niemal jak w sklepie z biżuterią.