Porządki bez równowagi
Przedświąteczny szał sprzątania ogarnął i artystów. Od dziś do 20 stycznia w Galerii Stefana Szydłowskiego (Filtrowa 30/133) Jan Tarasin zaczyna „Małe porządki” (godz. 18 – 20).
Ten klasyk nowoczesności (ur. 1926 r.) zawsze miał skłonności do pedanterii. Na szczęście potrafi też zdać się na przypadek. Te skrajności łączą się w fascynujące malarstwo. Zawieszone między abstrakcją a martwą naturą, znakiem. Na pierwszy rzut oka – zharmonizowane w kolorystyce; przy uważniejszych oględzinach – pełne dysonansów, zaskakujących połączeń. Jeden Tarasin wie, jak mu się ta sztuka udaje.