Okupacja druga, bardziej niebezpieczna…
Wiosna 1945 r. stała się przełomem psychologicznym na terenach dopiero co zajętych przez Armię Czerwoną. Uaktywniały się oddziały leśne. W niektórych rejonach przygotowywano plany odtwarzania dużych jednostek AK
Polska według sowieckiej recepty nie jest tą Polską, o którą walczymy szósty rok z Niemcami, o którą popłynęło morze krwi polskiej, ogrom męki i zniszczenia kraju" – pisał komendant główny Armii Krajowej Leopold Okulicki „Niedźwiadek" w rozkazie z 19 stycznia 1945 roku. Podkreślał, że wprawdzie walki z Sowietami jako Polacy prowadzić nie chcemy, ale „nigdy nie zgodzimy się na inne życie, jak tylko w całkowicie suwerennym, niepodległym i sprawiedliwie urządzonym społecznie Państwie Polskim".
Okulicki podkreślał wyraźnie, że „wyrazicielem i rzecznikiem Narodu i jego idei jest jedyny i legalny Rząd Polski w Londynie, który walczy bez przerwy i walczyć będzie nadal o nasze słuszne prawa". Oceniając stan rzeczy w kraju zdominowanym przez Sowietów, wyrażał powszechne odczucia żołnierzy niepodległościowego podziemia: „mimo stwarzanych pozorów wolności oznacza to zmianę jednej okupacji na drugą bardziej niebezpieczną, bo przeprowadzoną pod pokrywką Tymczasowego Rządu Lubelskiego, bezwolnego narzędzia w rękach sowieckich".
Terroryści z Ak
Nowy okupant był wojennym sojusznikiem naszych aliantów. Stalin bezwzględnie uderzał w podziemne struktury Rzeczypospolitej. Mordowanych i aresztowanych żołnierzy AK nazywał „terrorystami" i „agentami Londynu", a jednocześnie na arenie dyplomatycznej cynicznie deklarował, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta