Lwy do klatek, bo bieg będzie
„Najweselszy bieg w Polsce" – tak jest reklamowany III Bieg Dookoła Zoo. Miejsc na starcie już nie ma. Ale można za to przyjść z dziećmi, żeby też pobiegały.
Tomasz Warchoł z Mokotowa przebiegnie przez zoo tylko dzięki nieszczęśliwemu zbiegowi okoliczności. – Koleżanka nabawiła się kontuzji kolana. Odstąpiła mi pakiet startowy. Pobiegnę zamiast niej – przyznaje. Tomasz miał szczęście. Organizatorzy biegu szczycą się tym, że 1000 pakietów startowych rozeszło się w tym roku w ciągu 30 min. „Jest to nieoficjalny rekord Polski" – piszą w komunikatach. Bo bieg, jako jedyny w Polsce, którego trasa prowadzi przez zoo, cieszy się dużą popularnością.
– Na czas biegu zamkniemy na zapleczu lwy i tygrysy. To dzikie zwierzęta i nie wiadomo, co im może strzelić do głowy – zapowiada Olga Zbonikowska z zoo. Impreza odbędzie się 16 kwietnia (sobota). O godz. 9.30 otwarcie biegu i rozgrzewka z trenerami w parku Praskim przy muszli koncertowej. Start biegu głównego (na 10 km) o godz. 10 z ul. Ratuszowej. Zawodników obowiązuje limit czasu 90 min.