Czarna perła jazzu
„Twelve Nights in Hollywood” – fantastyczne koncerty Elli Fitzgerald odnalezione i wydane po pół wieku
Lekko sepleniący konferansjer zapowiada: „A teraz, panie i panowie, Crescendo z dumą prezentuje pannę Ellę Fitzgerald!". 41-letnia wówczas wokalistka szybko się wita, dziękuje za oklaski i zabiera do rzeczy. Tak jak podczas setek nagrań studyjnych i występów z orkiestrami od razu bezbłędnie chwyta melodię. Perkusista dyktuje prędki rytm, a mały klub Crescendo w Hollywood wypełnia namiętność i niepokój z „Lover Come Back to Me".
Tak zaczynają się cztery godziny nagrań sprzed pół wieku. „Ella Fitzgerald. Twelve Nights in Hollywood" to nieznany dotąd zapis serii kameralnych koncertów z 1961 r., odnaleziony przez producenta Phila Schaapa, specjalistę od zapomnianych pereł. Gdy pod koniec lat 80. doprowadził do wydania urodzinowego koncertu „Ella in Rome" z 1958 r., album powędrował na szczyt jazzowej listy „Billboardu". Także ukazujący się teraz w Polsce czteropłytowy box jest skarbem. Fitz-gerald śpiewa różnorodny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta